A pierwszy dzień pobytu Martysi wyglądał tak :)
Zaczęliśmy od ćwiczeń porannych:
Byliśmy też na placu zabaw i na drugim śniadaniu w biedronce.
Walkę wygrała Martynka :)
Później był obiad. A po obiedzie pojechaliśmy do Parku C12 w Zabrzu.
I na tym ten dzień powinien się zakończyć.
Ale wybraliśmy się jeszcze na plac zabaw. Niestety zdjęć nie mamy ale obawiam się, że dziś Filip został skreślony z listy grzecznych dzieci u Świętego Mikołaja.
Jutro kino a później wybieramy się na miasto na spacer. Mam nadzieję, że dzień będzie tak samo słoneczny jak dziś. Dobrej nocy ;)
Ps. Stasiu jest i ma się świetnie ale zabroniono nam umieszczać jego zdjecia. Wcześniej nie wiedzieliśmy. Był z nami prawie cały czas, bo na plac zabaw wieczorem wybraliśmy się sami. Do jutra :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz