Niby nic nie wiemy, a jednak wiemy. Pani Psycholog powiedziała nam w sekrecie, że u Niej zaliczyliśmy. Reszta jakoś pójdzie bo najbardziej to bałam się tych testów psychologicznych. Nadal oczywiście czekamy na kwalifikacje oficjalne :) A Święta zbliżają się wielkimi krokami.
Ubraliśmy już choinki. W tym roku zabrakło nam łańcuchów ;)
No może nie wszystkim :) Filipkowi nie zabrakło :) Ta pięknie ubrana samodzielnie przez niego choineczka świeci już u niego w pokoiku.
A poniżej choineczka na mieście. Jedna z wielu (mi się bardzo podoba) i słodki buziak od Filipa.
Czekamy zatem dalej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz