czwartek, 2 lutego 2017

List do Mamy Biologicznej - napisany we wrześniu :)

Kochana Mamo Biologiczna.
Za kilka dni zawita do nas Twój największy skarb. Nie wiem, co teraz czujesz i jak wiele kosztuje Cię rozstanie z Twoim dzieckiem. Wiem, że będzie Ci bardzo ciężko zaakceptować sytuację w jakiej się obecnie znalazłaś. Chcę Cię zapewnić, że postaramy się ze wszystkich sił zapewnić Twojemu dziecięciu jak najlepszą opiekę. Uwierz proszę, że pragniemy tylko pomóc Twojemu dziecku i dać Ci czas na zmianę. Wierzę w ludzi. Wierzę, że każdy może się zmienić i naprawić swoje błędy, jeśli tylko obudzi się tego dnia.  Nigdy nie jest za późno. Jeśli jednak uznasz, że lepiej będzie Twojemu dziecku w innej rodzinie to pomóż mu w Tym. Jemu też jest ciężko.
Napiszę Ci troszeczkę o nas abyś była spokojniejsza o swoje dziecko. Mam na imię Anna. Jestem zwykłą przeciętną osobą która bardzo lubi dzieci a dzieciaki lubią mnie. Lubię wymyślać różne zabawy. Każdą czynność domową zmieniam w zabawę. Wycieranie kurzy to w zabawie czyszczenie lodowiska po którym później można kręcić piruety paluszkami. Układanie ubrań to zabawa w sklep. Pani ekspedientka pokazuje ciuszki po czym musi je poskładać bo klient wcale nie chciał ich kupić. Sprzątanie zabawek to prawdziwe loty na różne planety. Zawsze podróże odbywają się magicznym statkiem zwanym „RĘKA”. Innym razem jest to konkurs z nagrodami który zwie się „Kto pierwszy”.
Uwielbiam piec torty, poniżej zdjęcie kilku z nich. Twoje dziecko może mieć każdą postać z bajki oraz urządzone super urodziny.


       
Nie piekę tortów zarobkowo, piekę tylko dla najbliższych. Nie wykorzystaną masą cukrową (lukrem plastycznym) bawimy się jeszcze dwa tygodnie po urodzinach, później, w niewyjaśnionych warunkach ginie w buziach dzieciaków J
Z wykształcenia jestem kucharką i handlowcem. Potrafię wszystko ugotować, a później najlepiej zareklamować i „sprzedać” przez co nie ma u nas niejadków. Gotujemy pysznie i zdrowo (Tylko mój mąż czasami przechwyci jakąś golonkę w kapuście J) Mój mąż ma na imię Grześ. Jego pasją są samoloty. Dzięki temu hobby często spędzamy czas na świeżym powietrzu oraz jeździmy w ciekawe miejsca aby mieć fajne filmy i zdjęcia.





  
Mojego męża cechuje ogromna cierpliwość. Potrafi wszystko wytłumaczyć kilka razy. Nauczył się tego w pracy , jest z zawodu informatykiem. Tam musi tłumaczyć kilka razy to samo swoim klientom. Jest też doskonałym usypiaczem naszego dziecka i najlepszym opowiadaczem bajek. 
Mamy mieszkanko w którym jest dużo śmiechu, zabawy i miłości. W naszym domu nie jest super  posprzątane, prawie w każdym miejscu są zabawki i każdy ma prawo pobałaganić. Ja dbam o dom i czyste ubranie. Bardzo lubię to robić, bo we wszystkim co robię potrafię znaleźć coś, co sprawia mi przyjemność.
Mam nadzieję, że trochę uspokoiłaś się wiedząc, że zadbamy o Twoje dziecko. Nie znam powodów dla których Twoje dziecko zostało Ci odebrane lub sama zdecydowałaś się je oddać. Nie chcemy ani nigdy nie będziemy Cię osądzać. Mam nadzieję, że pomożesz również swojemu dzieciątku przez to przejść nie strasząc go nami.

Wiem, że na zawsze pozostaniesz w pamięci Swojego dziecka. Mamę ma się tylko jedną. 

1 komentarz: